poniedziałek, 7 grudnia 2015

Bruno Weber Park



Zanim przejdę do tematyki świątecznej i podzielę się zdjęciami z moich ulubionych jarmarków świątecznych pozwolę sobie na jeszcze jedną, małą wycieczkę.

Bruno Weber Park
od dłuższego czasu znajdował się na mojej liście miejsc, które muszę koniecznie odwiedzić. Ponad rok temu nastąpiła pierwsza próba. Po wyjściu z autobusu na dworze rozpętało się piekło. Wichura, latające drzewa, yskawice. W miejscu ulicy pojawiła się rzeka. Byłam pewna, że do domu będziemy wracać taksówką wodną. Przemoczeni do suchej nitki postanowiliśmy odłożyć wyprawę na niedaleką (!) przyszłość. Jeśli ktoś z Was widział w Dietikon dziewczynę skaczącą po kałużach w samych skarpetkach to to byłam ja.


Po roku udało mi się (w końcu!) odwiedzić życiowe dzieło Webera. Pogoda zachwycała, Słońce wciąż przyjemnie grzało, a fakt, że Dietikon znajduje się 20 minut od Zurychu pozwolił na kolejny spontaniczny wypad (tak, tak... należę do tych osób, które nie potrafią usiedzieć w miejscu).






























Bruno Weber to szwajcarski artysta, znany przede wszystkim ze swoich rzeźb. Od 1962 roku Weber konsekwentnie rozbudowywał swój park (20 ooo m²). Na terenie parku postawił między innymi swój dom z wieżą o wysokości 25 metrów. Budynek robi wrażenie! Większość osób, które zdobyły (:)) kiedyś Uetliberg z pewnością kojarzy specyficzne latarnie. To też dzieło Webera. Rzeźby artysty można znaleźć w Zurychu i w Wiedniu. 


Nie spodziewałam się, że park Webera wzbudzi we mnie tak wielki zachwyt. Chciałam po prostu odwiedzić to miejsce, zrobić kilka zdjęć i mieć poczucie, że choć w niewielkim stopniu zbliżę się w końcu do twórczości jakiegoś szwajcarskiego artysty. Okazało się jednak, że miejsce to totalnie mnie sobą oczarowało. Część parku położona jest w lesie, co sprawia, że  atmosfera staje się jeszcze bardziej magiczna.








 











Grill <3


Jeśli więc mieszkacie w okolicach Zurychu, chcecie odwiedzić ciekawe miejsce, ale nie dysponujecie całym dniem to polecam udać się do Dietikon. Naprawdę warto :) Ja poczekam na wiosnę i udam się tam ponownie. Park ten stanie się niewątpliwie jednym z tych miejsc, do których będę chętnie wracać. 
 

Porady praktyczne:
http://www.brunoweberpark.ch

Park można odwiedzić jeszcze tylko do 13 grudnia. Zimą park jest nieczynny (niestety!). Kolejna okazja do zapoznania się z twórczością Webera pojawi się ponownie w marcu.

Ceny biletów: 15 chf (osoby dorosłe), 12 chf (IV/AHV/Studenci), 8 chf (dzieci i młodzież w wieku 6-16 lat), 8 chf dla rodzin z minimum dwójką dzieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz